Żnin i okolice-co warto zobaczyć

karolla28

Od dziesięciu lat, z jedną przerwą w 2006 bywam regularnie w tym pieknym mieście. Widziałam już sporo:Sufraganię, Muzeum Ziemi Pałuckiej, Wenecję, Biskupin, Gąsawę i Leszka Białego, okoliczne malownicze jeziora. Piszcie proszę Żniniacy, co można jeszcze ciekawego zobaczyć w tych stronach. Bo na pewno jeszcze wrócę...

Depech1

Polecam kompleks palacowy w Lubostroniu. Piekny odrestaurowany palac, kilkadziesiat hektarow parku, dobra (i niedroga) restauracja, po drugiej stronie drogi mozna zobaczyc daniele:)

karolla28

Byłam, strasznie mi się podobało, tylko nie zdążyłam pozwiedzać wnętrz, bo było już zamknięte. Ale z tymi danielami...nonono.... Grochowiska Szlacheckie też widziałam... z auta Wink

. Piękne okolice... Zakochana jestem wręcz w tych stronach.

Tuner

karolla28

No...dawajcie więcej propozycji, bo wrzesien/październik znów się wybieram do Żnina Smile

leo

Okolice zwiedzone już co prawda przez Ciebie i wspomniane nieco wyżej czyli Wenecja, Biskupin i parę innych miejsc, najlepiej prezentują się z perspektywy rowerowego siodełka. To daje znacznie pełniejszy kontakt z tą przepiękną przyrodą. Z samochodowego fotela nie poczujesz tych aromatów lasu, łąki i uprawnych pól w porze żniw. Nie wierzysz ? Zapraszam w przyszłym sezonie, o ile do tego czasu wytrwasz z nami na forum.

W tym roku pierwsza połowa lipca nie rozpieszczałą nas zbyt przyjazną aurą. A mimo to wykorzystałem wszystkie luki bezdeszczowe i tylko jeden dzień miałem taki, kiedy roweru nie dało się użyć. Jako ciekawostkę dodam tylko, że na magicznym biskupińskim peronie byłem codziennie i takoż co dnia staczałem zwycięski bój w wyścigu z ciuchcią, jadąc oznakowanym turystycznym szlakiem od Skarbienic do wykopalisk, gdzie duża część trasy pokrywa się z żelaznym szlakiem.

karolla28

Pamiętam jak w 1997 w lipcu pojechałam z kuzynką na wycieczkę rowerową. Pojechałyśmy do Wenecji, a potem do Pniew. Masakra, zaprawiona nie jestem w siodełku,ale było pięknie. JAk się uda w przyszłym roku spędzić tam wakacje, będę miała dwoje dzieci, z czego jedno 3-miesięczne... Embarassed

leo

To może niech kolega małżonek skonstruuje lub kupi na Allegro taki fajny wózek-przyczepkę rowerową do przewozu dwójki dzieci. Zresztą, co ja tu wypisuję, przecież takie 3-miesięczne maleństwo będzie jeszcze zbyt nowiutkie do takiego transportu. A nie mogłoby to dziecię rosnąć nieco szybciej ?

karolla28

Hehehhehe... Coś się pomyśli, co się odwlecze to nie uciecze, no nie?